środa, 2 grudnia 2015

Za oknem zima w domu lato

Nie chce się wyjść na dwór:
zimno,
 wieje,
  pada
W zamian w domu cieplutko, przyjemnie i kolorowo. Moje pomidorki pięknie dojrzały i kuszą by je zjeść. 

Polecam każdemu parapetowy ogród

Proste, smaczne i do tego ładne. Każdy kto mnie zimą odwiedza jest w szoku. Pomidor zimą. A i owszem!
Wystarczy kupić pomidora zwykłego lub kotajlewego. Wyjąć z niego pestki z dzień przesuszyć, a potem zasadzić w doniczce i po miesiącu jest krzaczek a po dwóch jedzenie.
 Mniam mniam - jakby powiedziało moje dziecko.  Sam pomidor na parapecie to dla mnie za ubogo. Na moim oprócz pomidora stoi bazylia - zwykły krzak kupiony z supermarketu. Bazylia i pomidory mhy... pycha. 
(Polecam bazylię do jajecznicy zwłaszcza dla małych dzieci. Super smaczne!!!)
        Jak już mamy bazylię i pomidory to obowiązkowo natka pietruszki i szczypior. Wystarczy wstawić cebulę do wody lub do ziemi i jest szczypior, a pietruszkę posadziłam z ziarenek.

Nie ma jak zdrowe żarcie! Zwłaszcza jak je samemu wyhodujemy. Mam 100% pewności, że jem zdrowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz